Re: Rozwaliło mnie to dziś...
Ja też patrzę na róż Kropki, chociaż dla mnie nie jest on lśniąco-dodowy.
Przypomina mi bardziej delikatny róż z Dalekiego Wschodu, symbolizujący zupełnie inne wartości niż w Europie. Na...
rozwiń
Ja też patrzę na róż Kropki, chociaż dla mnie nie jest on lśniąco-dodowy.
Przypomina mi bardziej delikatny róż z Dalekiego Wschodu, symbolizujący zupełnie inne wartości niż w Europie. Na przykład zaufanie do ludzi, jak w Korei.
Jeśli idzie o gamę kolorów to wyobrażam, go sobie jak dojrzałe grono "pięknej z szeged" (to taka odmiana winorośli :), albo klarowne, dojrzałe kilkuletnie wino z odmiany canadice.
Tudzież pigment z czereśni w jej średnim stadium wybarwienia skórki. :)
zobacz wątek