Widok
Rozwiązłość
Umknęło mi z pola widzenia od jakiegoś czasu rzadko używane i niemodne słowo rozwiązłość. Mam wrażenie, że stało się ono słowem tabu, którego demoliberalizm postanowił się pozbyć, bo ono dokładnie ujawnia jego naturę.
W języku potocznym kojarzone ono jest z nadużyciami seksualnymi, ale warto wrócić do podstawowej semantyki tego pojęcia. Wiązać i rozwiązywać to slowa bardzo przydatne w refleksji nad społeczeństwem i ludzką naturą. Typowe dla naszego gatunku jest nawiązywanie rozmaitych więzi z innymi, tak więc więzi to synonim kluczowego słowa relacje.
Społeczeństwo oparte jest na szeregu kluczowych relacji, a demoliberalizm jest ustrojem, który więzi i relacje niszczy, promując, ze wzgledów komercyjnych przede wszystkim, sobkostwo i egoizm. Najbardziej charakterystyczne jest dla demoliberalizmu rozpasanie seksualne, słusznie określane mianem rozwiązłości.
Tak więc postulat walki z rozwiązłością wydaje się jak najbardziej na czasie. Oczywiście, trzeba sobie zdawać sprawę z faktu, że pewnym środowiskom rozwiązłość jest na rękę, bo odwraca uwagę ludzi od realnych problemów.
Szczegółowe potraktowanie tematu jest tu:
https://www.salon24.pl/u/zetjot/1035729,seks-i-inne-mechanizmy-rujnujace-cywilizacje-zachodu
W języku potocznym kojarzone ono jest z nadużyciami seksualnymi, ale warto wrócić do podstawowej semantyki tego pojęcia. Wiązać i rozwiązywać to slowa bardzo przydatne w refleksji nad społeczeństwem i ludzką naturą. Typowe dla naszego gatunku jest nawiązywanie rozmaitych więzi z innymi, tak więc więzi to synonim kluczowego słowa relacje.
Społeczeństwo oparte jest na szeregu kluczowych relacji, a demoliberalizm jest ustrojem, który więzi i relacje niszczy, promując, ze wzgledów komercyjnych przede wszystkim, sobkostwo i egoizm. Najbardziej charakterystyczne jest dla demoliberalizmu rozpasanie seksualne, słusznie określane mianem rozwiązłości.
Tak więc postulat walki z rozwiązłością wydaje się jak najbardziej na czasie. Oczywiście, trzeba sobie zdawać sprawę z faktu, że pewnym środowiskom rozwiązłość jest na rękę, bo odwraca uwagę ludzi od realnych problemów.
Szczegółowe potraktowanie tematu jest tu:
https://www.salon24.pl/u/zetjot/1035729,seks-i-inne-mechanizmy-rujnujace-cywilizacje-zachodu
Wybaczcie mi, ale na starość wszystko kojarzy mi się z sexem. Wszędzie widzę młodych chłopców w krótkich, obcisłych spodenkach.
Nawet jak jest zima to mam ich przed oczami.
Problem polega na tym, że oni nie zwracają na mnie uwagi a jak siedzę na przystanku autobusowym na Havla to czasami plują na mnie i się śmieją. Mówią, że wyglądam jak menel i brzydko pachnę więc nie podchodzą zbyt blisko.
Niech żyje komunizm!
Nawet jak jest zima to mam ich przed oczami.
Problem polega na tym, że oni nie zwracają na mnie uwagi a jak siedzę na przystanku autobusowym na Havla to czasami plują na mnie i się śmieją. Mówią, że wyglądam jak menel i brzydko pachnę więc nie podchodzą zbyt blisko.
Niech żyje komunizm!
Spójrzmy na fakty związane z tym starym frustratem:
1. Wiek: 60+
2. Stan cywilny: kawaler
3. Rodzina: brak żony, partnerki, dzieci i sensu życia
4. Miejsce zamieszkania: rozpadająca się stara rudera na gdańskich slumsach
5: Ogrzewanie: wungiel
6. Zawód: master od ubezpieczeń oraz cieć w domu starców
7. Pasja" chlanie taniej wódy od śniadania do kolacji
8: Efekt: spanie we własnych odchodach (co w szczegółach opisywała tu ex konkubina Iza)
9. Auto: BMW sprzed 3 dekad o wartości baku paliwa
10: Motto życiowe: "Może moja BMka jest stara ale za to jest czerwona a wśród meneli na dzielni jestem numero uno"
11. Marzenie: średnia krajowa.
1. Wiek: 60+
2. Stan cywilny: kawaler
3. Rodzina: brak żony, partnerki, dzieci i sensu życia
4. Miejsce zamieszkania: rozpadająca się stara rudera na gdańskich slumsach
5: Ogrzewanie: wungiel
6. Zawód: master od ubezpieczeń oraz cieć w domu starców
7. Pasja" chlanie taniej wódy od śniadania do kolacji
8: Efekt: spanie we własnych odchodach (co w szczegółach opisywała tu ex konkubina Iza)
9. Auto: BMW sprzed 3 dekad o wartości baku paliwa
10: Motto życiowe: "Może moja BMka jest stara ale za to jest czerwona a wśród meneli na dzielni jestem numero uno"
11. Marzenie: średnia krajowa.
Dzień dobry Dziewczynki.
O czym rozprawiacie?
Niegrzeczne Kokietki, ze spuchniętymi mózgami :]
http://youtu.be/aS1no1myeTM
O czym rozprawiacie?
Niegrzeczne Kokietki, ze spuchniętymi mózgami :]
http://youtu.be/aS1no1myeTM
Bez względu na wartość merytoryczną wpisów zetjota, z którymi można się zgadzać, lub nie, ale jest to niewątpliwie jakiś materiał do polemiki, poziom intelektualny komentarzy, tak ochoczo doklejanych przez waszą wielonickową trzodę, jest obrazą dla przymiotnika "intelektualny".
A wzajemne poklepywanie się przez was po plecach powoduje jedynie większy smród g.wna.
A wzajemne poklepywanie się przez was po plecach powoduje jedynie większy smród g.wna.
Zatrzymać obraz. Zatrzymać dźwięk. Zatrzymać zapis.
Przeciwwaga. Równowaga.
http://youtu.be/EBcfjpG0WXI
Przeciwwaga. Równowaga.
http://youtu.be/EBcfjpG0WXI
Zdziwiłbyś się ilu "normalnych" ludzi jest samotnych.
I ilu chciałoby rozmawiać z rodziną i przyjaciółmi oko w oko ale nie mają takiej możliwości...
I ilu jest nieco aspołecznych lub introwertycznych mimo,że z pozoru wydają się ekstrawertycznymi duszami towarzystwa.
Ludzie są różni a normalność jest dla każdego czymś innym.
I ilu chciałoby rozmawiać z rodziną i przyjaciółmi oko w oko ale nie mają takiej możliwości...
I ilu jest nieco aspołecznych lub introwertycznych mimo,że z pozoru wydają się ekstrawertycznymi duszami towarzystwa.
Ludzie są różni a normalność jest dla każdego czymś innym.
Odnosząc się do rozwiązłości, to jest szczególny problem tych czasów. Każdy goni za pracą, za sukcesem...ludzie boją się angażować w poważniejsze relacje, nie chcą poświęcać czasu na pielęgnowanie związków. A czują potrzebę bliskości. Zaspokajają więc pozornie bliskość emocjonalną bliskością fizyczną. I tak oto rodzi się współczesna rozwiązłość.
Wiesz, z mężem to tak jest,że nie jest to decyzja, którą się podejmuje na hura. Nie jest problemem założyć sobie obrączki,mogłabym to zrobić już wielokrotnie. Tylko po kiego czorta mi później rozwód jak to się zwykle w nieprzemyślanych małżeństwach dzieje...? ;)
Cierpliwie czekam na kogoś, z kim będę chciała spędzić resztę życia i kto będzie czuł tak samo. A to wcale łatwe i oczywiste nie jest.
Łatwo za to jest oceniać. Tak, zmieniam partnerów kiedy okazuje się,że nie jesteśmy w stanie dogadać się w kwestiach ważnych. Zmieniam kiedy nasze priorytety się rozjeżdżają. Zmieniam kiedy czuję się w związku niedoceniona lub kiedy moje potrzeby są ignorowane. Zmieniam kiedy nie podoba mi się jak mój partner traktuje moich rodziców lub przyjaciół.
I nie, to akurat nie jest rozwiązłość. To jest szacunek do siebie i dbanie o własne potrzeby.
Cierpliwie czekam na kogoś, z kim będę chciała spędzić resztę życia i kto będzie czuł tak samo. A to wcale łatwe i oczywiste nie jest.
Łatwo za to jest oceniać. Tak, zmieniam partnerów kiedy okazuje się,że nie jesteśmy w stanie dogadać się w kwestiach ważnych. Zmieniam kiedy nasze priorytety się rozjeżdżają. Zmieniam kiedy czuję się w związku niedoceniona lub kiedy moje potrzeby są ignorowane. Zmieniam kiedy nie podoba mi się jak mój partner traktuje moich rodziców lub przyjaciół.
I nie, to akurat nie jest rozwiązłość. To jest szacunek do siebie i dbanie o własne potrzeby.
ciacho
W gruncie rzeczy niesprawiedliwie zwala pani winę na jednostki. Oprócz indywidualnych skłonności są zdecydowanie systemowe mechanizmy, które skłaniają jednostki do takich zachowań. Widać to obecnie wyraźnie na przykladzie ideologii gender, gdy absurdalne pomysły są wdrażane pod przymusem prawnym. To jest być może ten sam mechanizm, który stosowano w komunizmie, gdzie oskarżani niewinni ludzie musieli przyznawać się do absurdalnych zarzutów, w które przecież nawet ich oskarżyciele nie wierzyli. Chodziło nie o poznanie prawdy,lecz o złamanie charakteru.
W gruncie rzeczy niesprawiedliwie zwala pani winę na jednostki. Oprócz indywidualnych skłonności są zdecydowanie systemowe mechanizmy, które skłaniają jednostki do takich zachowań. Widać to obecnie wyraźnie na przykladzie ideologii gender, gdy absurdalne pomysły są wdrażane pod przymusem prawnym. To jest być może ten sam mechanizm, który stosowano w komunizmie, gdzie oskarżani niewinni ludzie musieli przyznawać się do absurdalnych zarzutów, w które przecież nawet ich oskarżyciele nie wierzyli. Chodziło nie o poznanie prawdy,lecz o złamanie charakteru.
Moją uwagę zwrócił następujący wpis:
~jeszcze1anonim 37.248.250.* nowy post
(3 godziny temu)
Będzie. Zaraz jak Ty przestaniesz osądzać. Paaa
Wpis świadczy o mentalnej paranoi, bo przecież umysł, przed pojęciem decyzji, osądza czy coś jest korzystne czy szkodliwe. Komuś pomyliło się z procedurą sądową, a to inna inszość.
~jeszcze1anonim 37.248.250.* nowy post
(3 godziny temu)
Będzie. Zaraz jak Ty przestaniesz osądzać. Paaa
Wpis świadczy o mentalnej paranoi, bo przecież umysł, przed pojęciem decyzji, osądza czy coś jest korzystne czy szkodliwe. Komuś pomyliło się z procedurą sądową, a to inna inszość.
Raven
Ty też uważasz,że umysł jest w stanie działać bez osądu ? A osądzane są takie lub inne zachowania ludzkie, nie krasnoludków. Czym że jest emocja czy uczucie jeśli nie pewną wstępną formą osądu na plus lub minus, po której następuje dopiero refleksja bardziej sformalizowana ?
Ciacho
Ktoś kiedyś słyszał o tak zwanych "przemyślanych małżeństwach" ?
No może wtedy, gdy małżeństwa były uzgadniane przez głowy rodów.
Ciacho, czemu ty posługujesz się tego rodzaju kliszami stereotypów , zaczerpniętych z popkultury?
Ty też uważasz,że umysł jest w stanie działać bez osądu ? A osądzane są takie lub inne zachowania ludzkie, nie krasnoludków. Czym że jest emocja czy uczucie jeśli nie pewną wstępną formą osądu na plus lub minus, po której następuje dopiero refleksja bardziej sformalizowana ?
Ciacho
Ktoś kiedyś słyszał o tak zwanych "przemyślanych małżeństwach" ?
No może wtedy, gdy małżeństwa były uzgadniane przez głowy rodów.
Ciacho, czemu ty posługujesz się tego rodzaju kliszami stereotypów , zaczerpniętych z popkultury?
ciacho,
żeby kwestię wyjaśnić, trzeba zaangażować całą aparaturę pojęciową dotyczącą natury ludzkiej.
W skrócie wygląda to tak : ludzie nie myślą, myślą tylko w wyjątkowych okolicznościach. Ludzie mylą myślenie z postrzeganiem bodźców i przeżywaniem wrażeń i wzruszeń, co nie ma wiele wspólnego z myśleniem, a na pewno nie z głębokimi przemyśleniami. Np zjawisko zakochania znajduje się na antypodach myślenia.
żeby kwestię wyjaśnić, trzeba zaangażować całą aparaturę pojęciową dotyczącą natury ludzkiej.
W skrócie wygląda to tak : ludzie nie myślą, myślą tylko w wyjątkowych okolicznościach. Ludzie mylą myślenie z postrzeganiem bodźców i przeżywaniem wrażeń i wzruszeń, co nie ma wiele wspólnego z myśleniem, a na pewno nie z głębokimi przemyśleniami. Np zjawisko zakochania znajduje się na antypodach myślenia.
No więc to jest całkiem niezłe podsumowanie mojego życia emocjonalnego. Nie mylę bodźców. Nie kieruję się emocjami. Nie tracę głowy bo ktoś mnie zauroczy. Stawiam argumenty logiczne ponad uniesienia uczuciowe. I wtedy też w oczach innych wychodzę na zimną i wyrachowaną rozwiązłą singielkę, która nigdy nie wyjdzie za mąż.
I weź tu wszystkim próbuj dogodzić :p
Żartuję. Żyję sobie zgodnie z własnym sumieniem.
I weź tu wszystkim próbuj dogodzić :p
Żartuję. Żyję sobie zgodnie z własnym sumieniem.
Co Ty napisałeś Facet? Przecież to jest prze-ra-ża-ją-ce!!!
https://www.youtube.com/watch?v=Is5eyrEc1Mg
https://www.youtube.com/watch?v=Is5eyrEc1Mg
"żeby kwestię wyjaśnić, trzeba zaangażować całą aparaturę pojęciową dotyczącą natury ludzkiej."
A nie wystarczy baza, emiter i kolektor?
Mózg, a w zasadzie to coś co ma ten typ, a co u ludzi jest mózgiem, reaguje na bodżce mechanicznie. Gdy dostaje impuls, jego palec rozdzielacze poruszający się wokół osi rdzenia kręgowego, zatrzymuje się w określonej pozycji zamykając obwód. Dzięki temu połączeniu, następuje transmisja jego wypowiedzi, czytanych wcześniej do jego pamięci operacyjnej. Kluczowym momentem tego procesu jest ustalenie pozycji palca rozdzielacze, by trafił w odpowiedni plik, konweniujący z treścią przekazu jaki odebrał jego moduł odbioru.
A nie wystarczy baza, emiter i kolektor?
Mózg, a w zasadzie to coś co ma ten typ, a co u ludzi jest mózgiem, reaguje na bodżce mechanicznie. Gdy dostaje impuls, jego palec rozdzielacze poruszający się wokół osi rdzenia kręgowego, zatrzymuje się w określonej pozycji zamykając obwód. Dzięki temu połączeniu, następuje transmisja jego wypowiedzi, czytanych wcześniej do jego pamięci operacyjnej. Kluczowym momentem tego procesu jest ustalenie pozycji palca rozdzielacze, by trafił w odpowiedni plik, konweniujący z treścią przekazu jaki odebrał jego moduł odbioru.
ciacho
Opisałem tylko połowę kwestii, tę negatywną i dotyczącą myślenia, pominąłem kwestię mechanizmów pozytywnych. A te wiążą się z podejściem do relacji i umiejętnością ich rozwijania, co wymaga koncentracji na celach życiowych. Tu zaś wchodzimy w obszar skutecznych strategii życiowych, a ja nie zajmuję się poradnictwem, lecz tylko ogólnymi warunkami skuteczności.
Opisałem tylko połowę kwestii, tę negatywną i dotyczącą myślenia, pominąłem kwestię mechanizmów pozytywnych. A te wiążą się z podejściem do relacji i umiejętnością ich rozwijania, co wymaga koncentracji na celach życiowych. Tu zaś wchodzimy w obszar skutecznych strategii życiowych, a ja nie zajmuję się poradnictwem, lecz tylko ogólnymi warunkami skuteczności.