Jeżeli jesteście zgodni co do tego, że nie chcecie już ratować małżeństwa, to chyba pozostaje dogadać się i się rozwieść. Wbrew pozorom chyba łatwiej będzie dogadać się teraz niż kiedy każde z Was...
rozwiń
Jeżeli jesteście zgodni co do tego, że nie chcecie już ratować małżeństwa, to chyba pozostaje dogadać się i się rozwieść. Wbrew pozorom chyba łatwiej będzie dogadać się teraz niż kiedy każde z Was zacznie układać sobie życie na nowo i zaczną się w to mieszać kolejne osoby. Poza tym szukając sobie kogoś a pozostając formalnie w związku małżeńskim ryzykujesz pozew o rozwód z orzeczeniem o Twojej winie. No i będziesz siedział jak na tykającej bombie, nie wiedząc kiedy i z czym Twoja małżonka pójdzie do sądu. Bo to, że Ty machniesz ręką nie oznacza, że ona też tak zrobi. A już w ogóle jak sobie kogoś znajdziesz ;) Rozwód to na pewno nic przyjemnego, ale odkładanie tej decyzji też może mieć konsekwencje. Pogadaj z prawnikiem od spraw rodzinnych.
zobacz wątek
2 lata temu
~z głową w chmurach