"Chyba, że ceni się nisko, ma uzależnieniowy typ przywiązania i boi się, że przyszłość może być różna..."
To autoportret?
Jeśli tak, to proszę nad sobą pracować.
Czekaj... na...
rozwiń
"Chyba, że ceni się nisko, ma uzależnieniowy typ przywiązania i boi się, że przyszłość może być różna..."
To autoportret?
Jeśli tak, to proszę nad sobą pracować.
Czekaj... na świeżo, póki pamiętam. Znajdź sobie "dobrą dziewczynę, którą świat zniszczył, i która wzbudza w tobie odruchy opiekuńcze"... lub... taką, która "została skrzywdzona przez rodzinę" i to tłumaczy wszelkie jej wybryki, a tym samym i Twoje odjazdy...gdyż, ponieważ, toksyczny związek odbija się na Tobie.
Jeszcze może być jakaś "koleżanka", co wali alkohol... albo miewa okresowe depresje... No nie wiem. Ratuj się. Faceci lubią takie "biedulki" i "sierotki".
Normalna, silna Kobieta, na początku będzię skonfudowana, a ostatecznie rozjedzie Cię, jak walec.
Nie wiem. Życie jest arcyciekawe :) Trzeba być mądrym, by się odnaleźć.
Powodzenia
Ps
Zawsze możesz kupować "sobotnie potrzeby", jak jeden z forumowiczów. Uszy do góry!
zobacz wątek