Widok
ja korzystałam z usług pani mecenas Derugi
http://skutecznyadwokat.pl/prawnik,22257,barbara-deruga,adwokat,gdynia.html
ja jestem zadowolona:)
http://skutecznyadwokat.pl/prawnik,22257,barbara-deruga,adwokat,gdynia.html
ja jestem zadowolona:)
mi pomogła się rozwieść adw. Frieske-Pszczółkowska, http://www.kancelaria-frieske.pl polecam, warto pójśc nawet po samą poradę, bo już po pierwszej rozmowie wiedziałam na czym stoję i co powinnam dalej robić
Ja skorzystałam z pomocy tej kancelarii:
http://www.trojmiasto-kancelaria.pl
pozytywnie zaskoczyli mnie zaangażowaniem i wrażliwością z uwagi na moją sytuację.
http://www.trojmiasto-kancelaria.pl
pozytywnie zaskoczyli mnie zaangażowaniem i wrażliwością z uwagi na moją sytuację.
hej, nie łam się! Rozwód tylko w pierwszej fazie jest trudny, później jest już tylko lepiej. Jak zejdą emocje z nim związane - to nagle się okazuje, że wbrew pozorom to najlepsze co Cię mogło spotkać; zaczynasz odzyskiwać siebie i odczuwasz olbrzymią ulgę.
Rozwód to nie koniec świata, to zamknięcie niedobrego etapu w życiu i rozpoczęcie nowego, bardziej świadomego. Dla mnie życie po rozwodzie dopiero się zaczęło i z całą odpowiedzialnością przyznaję, że nigdy nie byłam szczęśliwsza :) Nauczyłam się żyć sama ze sobą i liczyć tylko na siebie. Rozwód przywrócił mi wiarę we własne siły, która mocno ucierpiała w czasie trwania małżeństwa. Więc wytrwałości życzę i trzymam kciuki:))
Rozwód to nie koniec świata, to zamknięcie niedobrego etapu w życiu i rozpoczęcie nowego, bardziej świadomego. Dla mnie życie po rozwodzie dopiero się zaczęło i z całą odpowiedzialnością przyznaję, że nigdy nie byłam szczęśliwsza :) Nauczyłam się żyć sama ze sobą i liczyć tylko na siebie. Rozwód przywrócił mi wiarę we własne siły, która mocno ucierpiała w czasie trwania małżeństwa. Więc wytrwałości życzę i trzymam kciuki:))
Zobacz https://kancelaria-domena.pl/czym-sie-zajmuje-radca-prawny/ będziesz zadowolona.
Witam.
Mam pytanie. Mój mąż bił mnie. Uciekłam z domu.
Mam jedną obdukcję, kilka zdjęć z wcześniejszego bicia.
Rodzinę mam daleko i nikt oprócz jego córki tego nie widział.
Najbardziej chciałabym jak najszybciej o tym zapomnieć.
Czy ktoś był w podobnej sytuacji.
Myślałam o rozwodzie bez orzekania o winie, aby szybko minęło.
Gdy zdecydowałabym się z winą, to musze mieć świadków?
Czy lepiej mieć adwokata? Ktoś wie, ile to może kosztować?
Jak to wygląda?
Dziękuję za każdą radę
P.S. Co do sprawy majątku, to mąż wniósł wszystko przed ślubem (dom).
Mamy dwa samochody, w tym jednego jestem współwłaścicielem.
Nic więcej z rzeczy materialnych nie posiadam...
Jego córki nie przysposobiłam (uważał,że będą złą matką)...
Mam pytanie. Mój mąż bił mnie. Uciekłam z domu.
Mam jedną obdukcję, kilka zdjęć z wcześniejszego bicia.
Rodzinę mam daleko i nikt oprócz jego córki tego nie widział.
Najbardziej chciałabym jak najszybciej o tym zapomnieć.
Czy ktoś był w podobnej sytuacji.
Myślałam o rozwodzie bez orzekania o winie, aby szybko minęło.
Gdy zdecydowałabym się z winą, to musze mieć świadków?
Czy lepiej mieć adwokata? Ktoś wie, ile to może kosztować?
Jak to wygląda?
Dziękuję za każdą radę
P.S. Co do sprawy majątku, to mąż wniósł wszystko przed ślubem (dom).
Mamy dwa samochody, w tym jednego jestem współwłaścicielem.
Nic więcej z rzeczy materialnych nie posiadam...
Jego córki nie przysposobiłam (uważał,że będą złą matką)...
Rozwód jest dla obojga najmniej bolesny tylko wtedy, kiedy zanim trafimy na salę sądową, załatwimy najważniejsze sprawy pomiędzy sobą. Jeśli mamy dziecko, to ustalmy, jak będzie wyglądała opieka nad nim, jaka ma być wysokość alimentów. Sądy bardzo lubią sytuacje, kiedy to wszystko jest dogadane. Mam świadomość, że jak się człowiek rozstaje w niezgodzie i złości, to jest ciężko z tym, żeby cokolwiek na spokojnie przegadać. Ale warto próbować, żeby sobie oszczędzić traumy w sądzie.
Rozwód to trudne przezycie , sama przez to przechodziłam. Mi bardzo pomogły grupy wsparcia , rozmowy z ludźmi , którzy rozumieją moją sytuację. Nie obyło się też bez pomocy adwokata , tu mogę polecić Michała Gostkowskiego. Bardzo poszedł mi na rękę w kwestiach finansowych i okazał się być nieocenionym wsparciem. Z doświadczenia powiem , że mimo iż wydaje sie ze do koniec świata po jakims czasie wraca sens życia. Nie poddawajcie sie wszystko co najgorsze również kiedys musi sie skonczyc!
ja jestem po rozwodzie, przyznaje nie jest to nic przyjemnego ale dziś wiem że to była bardzo dobra decyzja, że na dłuższą metę nie byłabym z nim szczęśliwa ani on ze mną bo oboje oczekiwaliśmy od siebie zupełnie czegoś innego, a ponieważ on jest życiowym tchórzem zatem wiedziałam, że to ja muszę zrobić ten krok.