Re: Rozwód??
To głupi i niestety powtarzany błąd kobiet. Zanim zamkną jeden związek, etap w życiu, małżeństwo szybko chcą wpakować się w nowy związek, co więcej oczekują od nowo poznanego faceta, że też się tak...
rozwiń
To głupi i niestety powtarzany błąd kobiet. Zanim zamkną jeden związek, etap w życiu, małżeństwo szybko chcą wpakować się w nowy związek, co więcej oczekują od nowo poznanego faceta, że też się tak zaangażuje. A on nie musi, nawet nie powinien tego robić, skoro sam jest świeżo "po przejściach".
Jesli jeszcze babka jest sama, to trudno, najwyżej sama pocierpi. Ale jak można fundować takie zamieszanie małemu dziecku? Dziecko, przypuszczam że małe, już ma niespecjalną sytuację, bo rodzice się rozchodzą a tu przychodzi nowy wujek. W tej sytuacji trzeba więcej niż zwyczajnej pewności, że z tego nowego związku coś będzie. Tu nie wystarczy kilku miesięcy, roku. Tu już potrzeba wspólnych i WZAJEMNYCH planów, oczekiwań, dążeń, zapewnień i nie takich świeżych, bo wydaje się, że to "fajny facet" czy "fajna babka". Na początku zawsze jest fajnie. W tej sytuacji potrzeba takich deklaracji, planów podpartych stażem, upływem czasu, pewnością pomimo tego, że już pierwsze zauroczenie minęło.
Był tu na ty forum, inny wątek o rozwodzie bez orzekania o winie. Tam babka - podpisywała się Karolcia albo Karolina właśnie (nie pamiętam dokładnie) też wspomniała o swoim rozwodzie, że ma rozprawę przełożoną na 1 lipca. Kilka osób udzielało jej rad odnośnie rozwodu, a wszyscy pewnie współczuli; ja na pewno. Jesli to ta sama Karolina i to ona chciała iść na pierwszą rozprawę z kolegą, o którym tu wyżej napisała, to wcale mnie nie dziwi, że nie chciała rozwodu z orzekaniem o winie męża, mimo że narozrabiał. Zdrada zdradą ale ona też szybko uwinęła się z nowym związkiem, który tak naprawdę może wcale nie był związkiem, bo do tanga trzeba dwojga. A danie kluczy do domu, czy poznanie z dziećmi nie jest żadnym pewnikiem, że jest ktoś, z kim będziemy tworzyć coś trwałego. Poza tym trudno mi sobie wyobrazić, że komuś może przyjść do głowy perspektywa nowego związku, kiedy się niedawno posypał stary.
No ale może to tylko zbieżność imion, dat i sytuacji.
zobacz wątek