Re: Rozwody
Pewnie jeszcze go nie pytałas a warto spróbowac .Przypomnij mu
ze przysiegaliście przed Bogiem i sobą że aż do smierci i w zdrowiu i chorobie i że sie nie opuścicie -to nie są tylko...
rozwiń
Pewnie jeszcze go nie pytałas a warto spróbowac .Przypomnij mu
ze przysiegaliście przed Bogiem i sobą że aż do smierci i w zdrowiu i chorobie i że sie nie opuścicie -to nie są tylko słowa...Skoro je wypowiadał to musi Cie kochac - a skoro Cie kocha to chce dla Was jak najlepiej tak więc spróbuj go przekonac - że pójdziecie raz,tak na próbe ,ze jak mu sie nie spodoba to juz tam sie nie pojawicie itd Przypomnijcie sobie przysiege i ten dzien w którym byliscie tak szczęśliwi
zobacz wątek