Re: Rozwydrzone dzieci na Storczykowej.
W dzisiejszych czasach to nawet dzieciom niewolno pobiegać i pokrzyczeć pod blokiem, bo przecież święte krowy siedzą w domu i chcą sobie okno otworzyć.Ciekawa jestem jak pan/pani i wasze dzieci...
rozwiń
W dzisiejszych czasach to nawet dzieciom niewolno pobiegać i pokrzyczeć pod blokiem, bo przecież święte krowy siedzą w domu i chcą sobie okno otworzyć.Ciekawa jestem jak pan/pani i wasze dzieci zachowywały się jak były w wieku naszych dzieci....??? Żal panie/ pani sąsiedzie... ps. Za chwilę będzie zimno i te bachory będą siedziały w domu...
zobacz wątek