Czasy świetności i doskonałej kuchni Rucola ma już dawno za sobą.Pamiętam moje częste wizyty w tej restauracji w początkach jej powstania.Szefem kuchni był mężczyzna.Jego grecka zupa cytrynowa pachniała słońcem,nie wspomnę o zupie łososiowej,na którą to usiłowałam otrzymać od tego Pana przepis.Niestety powiedział mi tylko ogólnie i nigdy jej nie zrobiłam,ani też nigdzie już nie zjadłam.Tak samo inne dania,które są w menu do dnia dzisiejszego.Ich smak to było mistrzostwo świata.Dobór ziół i przypraw do danej potrawy,tego się trzeba uczyć chyba latami.W Rucoli tak było.Póżniej smak potraw się zmienił,był jakiś inny.Nawet znajomi z którymi tam bywałam to zauważyli,a to za dużo tymianku,a to za duży dodatek ziół prowansalskich psuję smak potrawy itd.Kiedyś nawet zapytałam czy zmienił się szef kuchni.Okazało się że teraz jast kobieta.Niestety to prawda że kobiety mają 2000 mniej kubków smakowych od mężczyzny.Pomimo że jestem kobietą uważam że szefem kuchni powinnien być mężczyzna. Piszę to dlatego,że znajomy z którym ostatnio byłam w Rucoli,też otrzymał bardzo przpaloną karkówkę.Nieważne czy smażyła to kobieta czy mężczyzna - dla mnie smażył to partacz.Popraw się Rucolo.Marta