Odpowiadasz na:

> Premier UK ogłosił brak działań co oznacza smierc 60 procent obywateli

Niekoniecznie.
Johnson zaryzykował. Jak Kopaczowa 10 lat temu - choć oczywiście z zupełnie innych... rozwiń

> Premier UK ogłosił brak działań co oznacza smierc 60 procent obywateli

Niekoniecznie.
Johnson zaryzykował. Jak Kopaczowa 10 lat temu - choć oczywiście z zupełnie innych pobudek. Kopaczowej się udało - zgonów było jedynie 182 (dane z Wiki) - czyli porównywalnie z ilością zgonów na "zwykła" grypę w analogicznym czasie.
Nie siedzę w głowie Johnsona, ale tok jego myślenia może być następujący: śmiertelność nie jest zbyt duża. Zakładając, że społeczeństwo nieco spanikuje, znając dane epidemiologiczne z innych krajów, możliwe, że samo się będzie w miarę kontrolować. Zatem "spłaszczy się" fala zachorowań - czyli uzyska się efekt podobny jak np. w Polsce, po zastosowaniu rygorów administracyjno-sanitarnych. Ale poprzez ich niezastosowanie, gospodarka brytyjska, za np. pół roku-rok, będzie stała o niebo lepiej, niż unijna.
Historia oceni, czy miał rację. Jeśli nie, trza się cieszyć, że UK to wyspa :/

zobacz wątek
4 lata temu
~sa∂yl

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry