Nie widzę nic zdrożnego w samej ofercie pracy. Prawem właściciela firmy jest (powinno być) dowolne kształtowanie kryteriów zatrudnienia.
Chce zatrudniać np. wyłącznie Eskimosów, długonogie...
rozwiń
Nie widzę nic zdrożnego w samej ofercie pracy. Prawem właściciela firmy jest (powinno być) dowolne kształtowanie kryteriów zatrudnienia.
Chce zatrudniać np. wyłącznie Eskimosów, długonogie blondynki albo karłów - jego sprawa i państwo w postaci przepisów nie powinno w to ingerować.
Natomiast za wypowiedź o "podludziach" winien mieć z urzędu sprawę z art. 257KK
zobacz wątek