Widok
Lubisz się bać?
Film jest jak najbardziej godny polecenia, oczywiście mamy tu do czynienia z hollywoodzkimi uproszczeniami, typowymi dla tego rodzaju produkcji. Jeśli ktoś zdaje sobie z tego sprawę i bierze poprawkę na taki sposób opowiadania filmowych historii, podobnie ja rzecz się miała w przypadku chociażby "Gladiatora" t to z pewnością wyjdzie zadowolony, po sensie omawianego filmu "Rytuał"
Dlaczego warto obejrzeć ?
“Niewiara w Złego nie uchroni cię przed nim” – to słowa jednego z głównych bohaterów filmu “Rytuał” (The Rite, USA 2011, reż. Mikael Hafström), księdza egzorcysty, jezuity, ojca Lucasa (Anthony Hopkins), który poucza młodego kandydata do kapłaństwa Michaela Kovaka (Collin O´Donoghue), przeżywającego kryzys wiary. Chodzi tu również o wiarę w realne istnienie osobowego zła, złego ducha, szatana, która choć nie jest na tej samej płaszczyźnie, co wiara w Boga, to jest z nią ściśle powiązana. Ta konkluzja stanowi jedną z ciekawszych tez z obszaru demonologii, która w tym filmie prezentowana jest wyraziście i subtelnie, choć nie zawsze w sposób doskonały.
warto obejrzeć
"dor" napisał, że film nie trzyma w napięciu. Myślę, że nie takie było założenie reżysera. Jak jednak pomyślimy, że takie rzeczy mają miejsce, a nie są wymyśloną fikcją, to i tak ciężko będzie zasnąć ;)
Nie wszystko w filmie jest zgodne z prawdą (z prawdziwą historią ks. Michaela), ale główne przesłanie się zgadza. Dlatego też polecam ten film!
Nie wszystko w filmie jest zgodne z prawdą (z prawdziwą historią ks. Michaela), ale główne przesłanie się zgadza. Dlatego też polecam ten film!