Odpowiadasz na:

Re: Rząd Kaczyńskiego (admin. Szydło) to najbardziej prorosyjski rząd od 1989 roku.

Oh dear, właśnie dokonałeś spektakularnego samobójstwa internetowego. Żaden z moich argumentów nie został obalony, ani nawet poruszony. Bo po prostu nie mógł być. Nie jest prawdą, że powołuję się... rozwiń

Oh dear, właśnie dokonałeś spektakularnego samobójstwa internetowego. Żaden z moich argumentów nie został obalony, ani nawet poruszony. Bo po prostu nie mógł być. Nie jest prawdą, że powołuję się na oszczerstwa i pomówienia. Powołuję się tylko i wyłącznie na świadectwa, wspomnienia i dokumenty. Ale po kolei.

1. Pani Anna Walentynowicz, którą raczyłeś wytrzeć sobie gębę całkowicie potwierdza moje słowa tutaj:

https://www.youtube.com/watch?v=djW3XP-rmeI

Czy to oszczerstwo, czy pomówienie? Pani Walentynowicz tam była. Na nagraniu widać wyraźnie, jak jest wściela o to, ze Krzywonos opowiada kompletne bzdury i kłamstwa. Wspomina też o rozmowie z tramwajarką, gdy poproszono ją, by tego nie robiła. I na wiele lat okazało się to skuteczne. Potem lemingi potrzebowały kolejnego mitu i znowu się zaczęło.

2. Jedziemy dalej. Joanna Duda-Gwiazda, czyli ostatnia żyjąca kobieta zasiadająca w ścisłych władzach komitetu strajkowego również przyznaje, że mit Krzywonos jest fałszywy:

https://www.youtube.com/watch?v=djW3XP-rmeI

3. I jeszcze cytat Karola Krementowskiego (przewodniczący Komitetu Założycielskiego w Gdańskich Zakładach Elektronicznych UNIMOR, doradca Solidarności w ponad stu zakładach na Wybrzeżu): "Przede wszystkim, co należy podkreślić, Henryka Krzywonos nie zatrzymała żadnego tramwaju. Pojazd stanął, gdy już wszyscy dołączyli do strajku i postanowiono odciąć prąd. Nigdy też niczego nie drukowała, nie chciała się angażować nawet w kolportaż naszych ulotek."

4. Sprawę strajku tramwajarzy zbadał dokładnie historyk Kazański. Potwierdził dokładnie wszystko, co napisałem. Nie żadne pomówienia i oszczerstwa zatem, a rzetelna praca historyczna w oparciu o dokumenty.

5. Pani Krzywonos dalej się kompromituje. Widocznie skłonności do mitomanii są u niej bardzo silne. Ostatnio w Sejmie wykrzyczała: "Jest mi wstyd za taki Sejm ja tę konstytucję drukowałam w 1982 r.!. Siedzieliśmy i byliśmy poniewierani, drukowaliśmy i robiliśmy różne rzeczy"
Otóż konstytucja powstała w 1997 roku i jest niestety konstytucją SLD-owską. Dlatego być może jest taka kiepska. Ale pani Krzywonos uważa, ze pracowała nad nią juz w latach 80. Totalna kompromitacja niestety. Poza tym Henryka Krzywonos nie siedziała ani jednego dnia w więzieniu. Na to nie przedstawie dokumentu, bo to ona musiała by przedstawić dokument, że siedziała. Nie przedstawi bo nie ma takiego. A nie ma, bo nie siedziała.

Zatem kłamała i nadal kłamie. A ty jesteś totalnie skompromitowany i przegrany w tym wątku. Tego, co napisałeś nie da się obronić. Z kim chcesz polemizować? Ze mną, czy z dokumentami i uczestnikami strajków 1980? Dalsza rozmowa z tobą byłąby kopaniem leżącego, czego nie mam w zwyczaju

zobacz wątek
9 lat temu
~Yerba

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry