Odpowiadasz na:

Za czasów wolnej Polski dwukrotnie udało się postpeerelowskim bolszewikom pozbawić Polskę najwyższego dowództwa Sił Zbrojnych.
Pierwszy raz za czasów Prezydenta Który Zabijał Się Trzy Razy.... rozwiń

Za czasów wolnej Polski dwukrotnie udało się postpeerelowskim bolszewikom pozbawić Polskę najwyższego dowództwa Sił Zbrojnych.
Pierwszy raz za czasów Prezydenta Który Zabijał Się Trzy Razy. Gdy udało mu się w końcu skutecznie doprowadzić do śmierci 95 niewinnych osób, zagładzie ulegli także dowódcy najważniejszych rodzajów sił zbrojnych Rzeczypospolitej. Polska Armia po raz pierwszy w najnowszej historii została pozbawiona dowództwa. Jak wszyscy pamiętają Antoni Macierewicz odpowiedzialny za akcję dezinformacyjną w zakresie przyczyn katastrofy tuż po zdarzeniu zjadł obiad i spokojnie powrócił do Polski.

Kolejny raz akcja została powtórzona siedem lat później. Ostatniego dnia stycznia 2017 odwołania z armii odebrali od pana od doooopy Dody szef Sztabu Generalnego gen. Mieczysław Gocuł i dowódca generalny gen. Mirosław Różański. Odeszli dowódca operacyjny gen. Marek Tomaszycki, dowódca sił specjalnych gen. Piotr Patalong, odpowiedzialny za modernizację gen. Adam Duda, inspektor sił powietrznych gen. Tomasz Drewniak i wielu innych. Z armii odeszli generałowie, którzy szlify odbierali już w wolnej Polsce, kształcili się na uczelniach wojskowych na Zachodzie i zdobywali doświadczenie w czasie operacji w Iraku i w Afganistanie.

Czystka przeprowadzona przez Macierewicza nie objęła generałów wyuczonych w Moskwie, tych którzy obecnie salutują przed 27-letnim grubasem.

Dwugłowy orzeł jest z was dumny, panowie kaczynski i macierewicz.

zobacz wątek
8 lat temu
~Skydiver

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry