Odpowiadasz na:

Rok mija od czasu, kiedy się poznaliśmy, i kiedy Brygada zajęła się urządzaniem mojego małego mieszkania na Morenie. Obaj Krzysztofowie zrobili cacuszko. Bezkolizyjnie, terminowo i luksusowo,... rozwiń

Rok mija od czasu, kiedy się poznaliśmy, i kiedy Brygada zajęła się urządzaniem mojego małego mieszkania na Morenie. Obaj Krzysztofowie zrobili cacuszko. Bezkolizyjnie, terminowo i luksusowo, przeprowadzili mnie przez wszystkie prace wykończeniowe i aranżacyjne , aż do " parapetówki. Po drodze pokonaliśmy wspólnie zawirowania losowe, a takich nikomu życie nie szczędzi. Ale dzięki niebiańskiej łagodności ,cierpliwości i rzetelności, obu Krzysztofów,udało się szczęśliwie i prawie w terminie ,inwestycję zakończyć.Czekam obecnie na nowe mieszkanie, które się buduje i bardzo liczę na tę właśnie ekipę, bo nie wyobrażam sobie innego wykonawcy , do równie harmonijnego przeprowadzenia prac budowlanych , aranżacyjnych i dekoracyjnych oraz wyposażenia mojego nowego miejsca do życia w luksusie.Wspominam św. pamięci Mistrza ,Krzysztofa Szpitalnego z największym wzruszeniem i żalem, że to nie On będzie mi doradzał i czuwał nad inwestycją, ale wierzę, że energia, którą pozostawił i nawyki oraz odpowiedzialność i dobór współpracowników, zagwarantują nienaganne wykonanie zlecenia i pełną satysfakcję obu stron. Serdecznie polecam ten zespół do wspólnego pokonywania niełatwego , ale bezstresowego, zadania urządzania życia na nowo.

zobacz wątek
4 lata temu
~Krystyna Kowalczyk Sopot

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry