Re: SAMOBÓJSTWA w czasie rzadów Tuska
No to może od POczątku POdajmy historię tych zbrodni , które oficjalnie uznawane są jako "wypadki " lub "samobójstwa " .Wiadomo też że lista na pewno nie jest pełna gdyż POd reżimem Tuska czas...
rozwiń
No to może od POczątku POdajmy historię tych zbrodni , które oficjalnie uznawane są jako "wypadki " lub "samobójstwa " .Wiadomo też że lista na pewno nie jest pełna gdyż POd reżimem Tuska czas jakby przyspieszył .Dawniej za komuny ( oni też działali w ten sPOsób ) mieliśmy NIEZNANYCH SPRAWCÓW .Kiedy gazety zaPOadawały że znaleziono trupa i jest to robota "nieznanych sprawców " to wszyscy w POLSCE wiedzieli że bolszewickie szwadrony śmierci znów były w akcji !!! Nic się nie zmieniło !!! Dziś mamy to samo tylko nazewnictwo jakby bardziej przystające do dzisiejszych POLAKÓW a zwłaszcza POlactwa .W dzisiejszej POlsce tylko POlactwo jest w stanie uwierzyć w to że znów zadziałało samobójstwo choć wszyscy POLACY wiedzą że to robota "SERYJNEGO SAMOBÓJCY " i że szwadrony POlszewickie znów były w akcji .No to jak to wszystko się zaczęło ??? Najpierw była "katastrofa " CASSY .Dziwnie POminięta i jakby nieco zaPOmniana a tam też nic nie jst jasne i sprawdzone do końca .Wszyscy uwieżyli że to była zwykła katastrofa pijanych żołnierzy .Ale czy aby na pewno tak było ??? Czy nie przyPOmina to POczątków smoleńskiej mgły ??? Czy nie była to czasem przygrywka do SMOLEŃSKA ??? Są zeznania , które można uznać za nie przystające do zwykłej katastrofy .Skoro była to zwykła katastrofa to PO co zastraszać i szantażować tych , którzy chcieli zbyt głęboko dochodzić prawdy ??? No więc na POczątku była CASS"a .Pózniej był szyfrant Zielonka !!!Zniknął 19 Kwietnia 2009 roku !!! Na rok przed smoleńskiem !!!Miał najwyższy certyfikat bezpieczeństwa !!! Wszyscy pamiętamy jak tajne i najtajniejsze spec służby prowadziły psychologiczną wojnę z POLAKAMI w tym temacie .Wszyscy pamiętamy jakie "przecieki " i "wiadomości " padały co i rusz w POlskiej prasie na temat POrwania tudzież PObytu szyfranta śp Zielonki .Kolejnym "samobójcą był Grzegorz Michniewicz - dyrektor generalny Kancelarii Tuska !!! Ciekawostką jest to że ów dyrektor przeżył czas rządów SLD pózniej PiSu ale nierządu Tuska nie udało mu się przeżyć !!!Miał dostęp do wszystkich , nawet najbardziej tajnych dokumentów w tym do dokumentów premiera Tuska .POwiesił się na sznurze od żelazka 23 grudnia 2009 roku .23 Grudnia ??? Kto wybiera sobie taki dzień na samobójstwo ??? Tuż przed Wigilią ??? W POLSCE ??? Pózniej była smoleńska "mgła " .Mgła , która miała przysłonić oczy , zatkać uszy i POzbawić POLAKÓW rozumu !!! Już 18 Kwietnia 2010 roku miał wypadek samochodowy bp Mieczysław Cieślar .Biskup Cieślar miał być następcą ks Adama Plicha , który zginoł w smoleńskiej "mgle ".Biskup Cieślar był przewodniczącym Komisji Historycznej w sprawie inwigilacji Luteran przez PRLowską Służbę Bezpieczeństwa (sprawa Zwierzchnika Kościoła Ewangelicko - Augsburskiego bp Janusa Jaguckiego ). Już 28 maja mamy kolejne, bardzo dziwne samobójstw...
Tym razem "LOS " padł na dr Dariusza Ratajczaka.
Nijak nie związanego ze "smoleńską mgłą"!!!
Widocznie ktoś uznał że jest OKAZJA i trzeba ją wykorzystać. Dr Ratajczak jako jedyny w POLSCE został skazany za tak zwane " kłamstwo oświęcimskie".
Mocno atakowany przez Gazik i jego środowisko...
Krzysztof Knyż to kolejna ofiara " czarnej serii".
Tym razem dramat rozegrał się 2 Czerwca 2010 roku.
Operator "Faktów".
TVN tylko lakonicznie POdał tą informację tak jakby od niechcenia. W dniu "smoleńskiej mgły" śp Krzysztof Knyż pracował z W Baterem w Smoleńsku.
zobacz wątek