Re: SAMOBÓJSTWA w czasie rzadów Tuska
Nikt zdrowy psychicznie nie popełnia samobójstwa.
H. Wardaszko-Łyskowska wyróżnia 16 czynników wskazujących na ryzyko samobójstwa, najważniejsze to:
- utrzymujące się...
rozwiń
Nikt zdrowy psychicznie nie popełnia samobójstwa.
H. Wardaszko-Łyskowska wyróżnia 16 czynników wskazujących na ryzyko samobójstwa, najważniejsze to:
- utrzymujące się pragnienie śmierci
- obecność psychozy z silnym lękiem i omamami nakazującymi popełnić samobójstwo
- nasilenie depresji z poczuciem winy, lękiem, pobudzeniem, urojeniami hipochondrycznymi, z bezsennością
- próby samobójcze w przeszłości
- przygotowanie listu pożegnalnego lub sugestie dotyczące ostatniej woli
- istnienie przewlekłej choroby ·
- utrata osób bliskich ·
- uzależnienie od alkoholu
- uzależnienie od leków
- samotność
- długotrwałe złe przystosowanie społeczne
- trudności materialne
W przypadku tego samobójstwa najbardziej prawdopodobne są urojenia, lęk i nasilenie depresji ale to już dokładnie ustali prokuratura. Co ciekawe, gros ludzi dotkniętych folie à deux zaczyna odczuwać podobnie: widzenie spisków, poczucie zagrożenia, lęku, niepewność jutra, poczucie inwigilacji, strach...a zaczęło się od Kaczyńskiego, przeszło na Macierewicza i innych wolaków...a kończy się na takim SDS`ie, który zaczyna indukować paranoję dalej:)
Macierewicz: "- Mamy wrażenie jakby zacieśniała się pętla nad wszystkimi osobami mogącymi zrelacjonować co się naprawdę wydarzyło w Smoleńsku mówi portalowi Niezależna.pl poseł Antoni Macierewicz, przewodniczący parlamentarnego zespołu badającego przyczyny katastrofy smoleńskiej."
I już podsyca atmosferę. On już wie, że to pętla, która się zacieśnia, on to na pewno wie...miał wizję i widział. Szpiedzy FSB, ukryci agenci FSB.
zobacz wątek