Widok
SCHUDNĄĆ przed Sylwestrem!!
Witam,
chciałabym zrzucić kilka zbędnych kilogramów?
Słyszałam że jest taka firma w Gdańsku, która przygotowuje posiłki dietetyczne pod okiem dietetyka. To się nazywa catering dietetyczny czy jakoś tak.
Czy ktoś sprawdził, czy to działa?
Proszę o odpowiedź bo chcę zdążyć przed Sylwestrem...
chciałabym zrzucić kilka zbędnych kilogramów?
Słyszałam że jest taka firma w Gdańsku, która przygotowuje posiłki dietetyczne pod okiem dietetyka. To się nazywa catering dietetyczny czy jakoś tak.
Czy ktoś sprawdził, czy to działa?
Proszę o odpowiedź bo chcę zdążyć przed Sylwestrem...
Witam , Po co się głodzić. Może chciałaby Pani spróbować pozbyć się poprzez masaż?
Proponujemy serię 5 zabiegów + jeden gratis. a efekty naprawde są widoczne. Możliwość również porady u dietetyka. te wszystki ezabiegi mozemy wykonac przed sylwestrem .
U nas również Kosmetyka twarzy ciała dłoni stóp, Fryzjer, masaże.
Bardzo proszę o kontakt jeśli jest Pani zainteresowana.
artemii@wp.pl
Proponujemy serię 5 zabiegów + jeden gratis. a efekty naprawde są widoczne. Możliwość również porady u dietetyka. te wszystki ezabiegi mozemy wykonac przed sylwestrem .
U nas również Kosmetyka twarzy ciała dłoni stóp, Fryzjer, masaże.
Bardzo proszę o kontakt jeśli jest Pani zainteresowana.
artemii@wp.pl
te obiadki kosztują masę kasy, a są przygotowywane przez ludzi bez jakichkolwiek kwalifikacji. Do tego ich jakość - fuuuj! Koleżanki z pracy to zamawiały, ochyda! Ale one twardo to jadły. Porcje rzeczywiście głodowe, do tego niesmaczne. A jakie drogie!!!
Np. w woreczku pt. "śniadanie" było jabłko! No sory, takie śniadanie to mogę sobie sama kupić za 50 gr, a nie za tyle! Już nie pamiętam ile to kosztowało, ale chyba 50 zł dziennie (3 "posiłki")
Swoją drogą to świetny pomysł na biznes ;))))
Np. w woreczku pt. "śniadanie" było jabłko! No sory, takie śniadanie to mogę sobie sama kupić za 50 gr, a nie za tyle! Już nie pamiętam ile to kosztowało, ale chyba 50 zł dziennie (3 "posiłki")
Swoją drogą to świetny pomysł na biznes ;))))
kup sobie ksiazke Dr Bardadyna 'odchudzajaca ksiazka kucharska' i gotuj wg tej ksiazki do sylwestra. Bardzo smacznie, i naprawde mozna troszke zrzucic. Jesli jestes wytrwala, to tego samego autora jest tez ksiazka 'Odchudzanie weekendowe'. Ja tylko gotowalam z ta pierwsza i naprawde mozna schudnac nie chodzac glodnym, a dostarczajac organizmowi wszytskich potrzebnych witamin i mineralow. Kolezanki, ktore probowaly tej diety weekendowej byly rowneiz zadowolone z efektow. w ogole wydaje mi sie on najbardziej sensownym dietetykiem, i do mnie przemawia jego podejscie do jedzenia. Jakby Ci sie jeszcze udalo pare razy pojsc na basen poplywac, albo w inny sposob sie poruszac , to mysle, ze naprawde masz szanse zrzucic troszke do sylwestra. Powodzenia.
Troszkę późno się przypomniało... Nie ma diety cud, nie schudnie się na piątek, na świątek, podejmując decyzję dzień wcześniej. Zmiana trybu życia, kontakt z dietetykiem pozwoli schudnąć, ale tylko na spokojnie... Cały rok się człowiek objada, a potem nagle, gdy jest wyjście przypomina sobie, że już nie mieści się w ciuchy. Jedyna rada, dobrać pasujące do figury ubranie i będzie dobrze:)
ja mam postanowienie noworoczne: schudnąć 5 kg.
Moja znajoma korzysta z firmy Na Zdrowie i jest bardzo zadowolona. Jak sprawdzę po nowym roku to opiszę. Ktoś tam pisał o kupieniu książki i gotowaniu: wszystko fajnie ale jak nie potrafisz i nie masz czasu, to co wtedy?
pozdrawiam wszystkich odchudzających się :)
Moja znajoma korzysta z firmy Na Zdrowie i jest bardzo zadowolona. Jak sprawdzę po nowym roku to opiszę. Ktoś tam pisał o kupieniu książki i gotowaniu: wszystko fajnie ale jak nie potrafisz i nie masz czasu, to co wtedy?
pozdrawiam wszystkich odchudzających się :)