Nie oszukujmy się...
Zaspa to relikt czasów kiedy wielcy demiurdzy urbanistyki lat 70-tych, zasypywali kraj takimi koszmarnymi blokowiskami. Modernizacja peronu nie ma sensu, obiekt pieknie wpisuje się charakter...
rozwiń
Zaspa to relikt czasów kiedy wielcy demiurdzy urbanistyki lat 70-tych, zasypywali kraj takimi koszmarnymi blokowiskami. Modernizacja peronu nie ma sensu, obiekt pieknie wpisuje się charakter dzielnicy.
Favele na pasie startowym to tylko płynne przejscie w lata 90-te, których duch jeszcze snuje się pomiedzy licznymi blokami.
Za to ujmuję mnie wspomnieniowy wylew Galóksa i kolegi Marka. Istny dryf po smudze wspomnień z młodosci, czasu błogiego i pełnego uniesień...
zobacz wątek