Zaspa to nie tylko przystanek i targowisko
Jednym z najciekawszych miejsc na Zaspie gdzie można spędzać wolny czas pod gołym niebem, jest molo. Chociaż zwane jest ono - nie wiedzieć czemu - brzeźnieńskim, to właśnie mieszkańcy Zaspy mają do...
rozwiń
Jednym z najciekawszych miejsc na Zaspie gdzie można spędzać wolny czas pod gołym niebem, jest molo. Chociaż zwane jest ono - nie wiedzieć czemu - brzeźnieńskim, to właśnie mieszkańcy Zaspy mają do niego najbliżej. Z najodleglejszego miejsca osiedla wystarczy półgodzinny spacer aby znaleźć się na plaży. A plaża żyje także poza sezonem. Nie znam lepszego miejsca gdzie można posłuchać ulubionych szant. Morskie opowieści najlepiej brzmią 15 metrów od Bałtyku w knajpce przy molo, w której co tydzień odbywają się szantowe koncerty. Do tego dwa Parki
http://serwisy.gazeta.pl/fotografie/964822,41803,1253576.html
zobacz wątek