Po wizycie u ginekologa prowadzącego całą ciążę po okazaniu wyników bezwzględnie kazał udać się do szpitala.W SOR cały pobyt trwał ponad 3-godziny i lekarz odprawił nas do domu !!!! Zapisał leki po które musieliśmy jechać do Gdyni bo była późna pora a jedyną apteka nocna nie miała tych leków. Jakiś cyrk !!! Ginekolog tak a jakiś lekarz inaczej Masakra !!!!
Nadmieniam że wyniki żony zagrażają żonie i dziecku !!!!!