Re: STARAJACE SIE XLVI
z tym pytaniek "kiedy", "co tak dlugo sie staracie" to szlag mnie trafia ludzie naprawde nie zdaja sobie sprawy ze sa to pytania nie namiejscu pamietam jak po poronieniu ciotka, ktora nie wiedziala...
rozwiń
z tym pytaniek "kiedy", "co tak dlugo sie staracie" to szlag mnie trafia ludzie naprawde nie zdaja sobie sprawy ze sa to pytania nie namiejscu pamietam jak po poronieniu ciotka, ktora nie wiedziala ze spodziewalismy sie dziecka i co sie stalo, zaczela sie wypytywac kiedy i ze lata leca, naprawde mialam jej ochote wykrzyknac ze k..wa wiem i ze wlasnie stracilismy dziecko i jak tylko wydobrzeje to znowy sprobujemy ale szkoda slow i nerwow na takich prostakow bo tyle oni dla mnie znacza
zobacz wątek