Re: "SUPERNIANIA" - wasze zdanie?
sorry Agatha, wierzę w wychowanie bezstresowe, itd. ale bez przesady, czasem się nie da inaczej. Mój chrześniak czasem nagina ile się da, i tylko patrzy co zrobią rodzice, obserwuje na ile może...
rozwiń
sorry Agatha, wierzę w wychowanie bezstresowe, itd. ale bez przesady, czasem się nie da inaczej. Mój chrześniak czasem nagina ile się da, i tylko patrzy co zrobią rodzice, obserwuje na ile może sobie pozwolić i robi coraz więcej. Tłumaczą mu , kilka razy, ale za 10 razem, kiedy widzą jak robi coś specjalnie dostanie klapsa (zaznaczam klapsa, nie nicie czy uderzanie) i się kończy. Wierze w to, że ty masz grzeczne dzieci, które jak im wytłumaczysz to Cię słuchają do bólu.
zobacz wątek