Re: "SUPERNIANIA" - wasze zdanie?
Mój wujek jechał kiedyś autobusem, w którym także jechała matka z dzieckiem. Jak twierdził - wychowywanym bezstresowo. Rodzinka siedziała przed nim i mógł obserwować jego poczynania. Chłopiec ok....
rozwiń
Mój wujek jechał kiedyś autobusem, w którym także jechała matka z dzieckiem. Jak twierdził - wychowywanym bezstresowo. Rodzinka siedziała przed nim i mógł obserwować jego poczynania. Chłopiec ok. 5-7 lat żuł gumę i w pewnym momencie wyjął ją z buzi i zaczął przyklejać na siedzenie przed nim i dobierać się do włosów pewnej dziewczyny, aż w końcu delikatnie przykleił tę gumę do jej włosów. Mama synka powiedziała cicho, że tak nie wolno i dalej czytała jakąś gazetę. Wujek się wkurzył, przypadkowo też miał gumę i wkręcił we włosy temu maluchowi :/
Kobieta wpadła w szał. Zaczęła krzyczeć na wujka, co on wyprawia. Ten jej odpowiedział: "Pokazuję Pani, że gdyby moja matka wychowywała mnie bezstresoowo, tak jak pani swoje, to właśnie bym tak zrobił jak on".
Kobieta natychmiast się zamknęła, zczerwieniła się i na następnym przystanku wysiadła. Wujek podszedł do tej dziewczyny z gumą we włosach i powiedział, co zrobił dzieciak.
zobacz wątek