SYF NA UL NA DAMBNIK

Idea super ale niektórzy w tym czasie pracują.

Nie wiem ile damy rady zrobić jutro , ale są jeszcze inne dni

Nie sądzę aby śmietnik robili tutejsi. Zwróćcie uwagę na zawartość. Butelki po wódce i piwie oraz konserwy itp. Moim zdaniem zostawiają to ludzie którzy pracują na budowach, oczywiście nie wszyscy. Ale wielu z nich jadąc wyrzuca przez okno samochodów. Kiedyś z daleka widziałem taka sytuacje ale było za daleko żeby zobaczyć nr rej. Pozdrawiam.

Witam
Informuje, iż sprzątanie na dziś zostało zakończone. Wyniki i analiza znalezionych śmieci jest trochę zaskakująca :

1. Wódka 0,5 l / 0,7 - 61 szt ( Luksusowa + De Lux stanowiły ok 80% wszystkich butelek )
2. Wódka 0,1 l - 11 szt
3. Piwo butelka - 17 szt przewaga Tyskie ( 80 % )
4. Piwo puszka - 12 szt przewaga Lech ( 90%)
5. Wina - 4 butelki
6. Szampany - 4 butelki
7. Szklany pusty Karabin po wódce szt 1 - (tani nie był)
8. Inne dziwne alkohole - 5 szt

Napoje :
1. Tymbark - 0,2 l - 10 butelek
2. Pepsi puszka - około 11 szt
3. Woda - około 8 szt
4. Inne pety po napojach - około 7 szt

Chipsy - 12 szt pustych opakowań

W/w wymienione przedmioty świadczą o tym ,iż mamy do czynienia raczej ze stałymi konsumentami niż przypadkowymi robotnikami. Część przedmiotów była w lesie głębiej niż pozostałe.
Nadmieniam, iż w lesku jest zrobiony stolik wraz z siedzeniami służący do biesiad - celowo nie sprzątaliśmy tego miejsca ( około 20 metrów od głównej drogi na Dambnik ) wokół którego jest niezły śmietnik. Wnioski niech każdy wyciągnie sam czy to robotnicy czy też ktoś miejscowy. Oczywiście były też inne śmieci papiery , folie , kontener plastikowy po napojach, pojemnik 25 l po acetonie z 1/3 zawartości , airbag ,konserwy oraz inne śmieci. Na przestrzeni 150 metrów ( od Brzozowej do Sportisu) udało nam się zebrać 10 dużych worków na śmieci.

Pozdrawiam

PS. Dziękuję sąsiadowi oraz jego dziecku za pomoc przy sprzątaniu, a wszystkich zachęcam w chwili wolnej do podobnej akcji w okolicach własnej posesji.

Gratulejszyn Floyd. I od tego trzeba zacząć, a nie od narzekania. Tak właśnie się rodzi lokalna społeczność w dobrym słowa znaczeniu.
Fajna byłaby np. foto relacja, a samo spotkanie powinno skończyć się zrzutkowym ogniskiem z kiełbaskami. Ognisko powinien zasponsorować Sołtys wraz z Radą Sołecką i tak kilka razy w m-cu w różnych częściach wsi. Było by czyściej, milej i na pewno lepiej.

Jeszcze jest proboszcz i rada parafialna. Tak dzisiaj mówiono w radiu Maryja.

@koba nie wiem bo nie słucham. Wystarczy jak sam Sołtys się dołączy. Przywiózł by parę worków, zorganizował transport wywozu zebranych śmieci i jakieś polanko na ognicho by sprezentował. Tylko tyle, a może aż tyle? Może za dużo bym chciał?

Szanowni Państwo nie szukajmy drugiego dna w sprawie. Był syf na Dambniku i trzeba było go ogarnąć. Tak się akurat złożyło ,iż mamy z sąsiadem urlopy i posprzątaliśmy kawałek drogi - nic takiego .
W końcu był czas, aby trochę pogadać i się pośmiać, a przy okazji poruszać się po świętach. Nie zrobiliśmy tego dla gminy, wójta, księdza TYLKO DLA SIEBIE. Termin nie był przypadkowy bo jutro wywożą szkło i plastik, więc nie będzie problemu mam nadzieję z odbiorem. Gość ze śmieciarki jak zobaczy 5 wielkich worków butelek po "preparatach" przed domem pewnie pomyśli ,iż mieszka tu niezła patologia. Ognisko jest na naszej ulicy dwa razy do roku wiec i z tym nie ma problemu, możemy rozpalić kolejne bo drewna ci u nas dostatek ,a i kiełbaska też się znajdzie.

Pozdrawiam

Dzięki sąsiad, że nas wyręczyłeś, ale na drugi raz rzuć hasło przez płot to się dołączymy, a na forum nie wszyscy i nie zawsze bywają.
Do Tomka:
Nasza lokalna społeczność (czyt. Brzozowa i okolice) powstała już kilka lat temu.
Chętnych do integracji zawsze zapraszamy :)

Tylko się cieszyć i gratulować. Myślę, że u mnie też prędzej czy później powstanie.
Tak po za tematem - to prawie kupiłem działkę na Brzozowej, ale był tam jakiś konflikt mąż--żona więc zrezygnowaliśmy.

Dobra beka minęło niespełna 24 godziny od sprzątania , a nasz miłośnik Pepsi w puszce pojawia się i zostawia na drodze na Dambnik pustą puszkę. Może warto zrobić śmietnik przy lesie, aby te "leśne ludki lub malinowe nosy" miały gdzie wyrzucać śmieci?

Pozdrawiam

Dziś aby zwrócić uwagę innych o naszej małej akcji rozwiesiliśmy informację następującej treści na okolicznych drzewach :

ZNALEZIONO KASĘ W POSTACI ŚMIECI
Żyjemy na zewnątrz w brudzie i smrodzie i to Nam nie przeszkadza, w Bojanie jest to w modzie.
Wyrzucamy śmieci do lasu i na ulice. Tu jest taka tradycja, każdy to odziedziczy.
Krzyczę, głośno krzyczę, ale mam gdzieś innych i tę okolicę. Tak jak inne dzieci, tak jak inni rodzice !!!
Nasz ogródek jest piękny i czysty i to NAM wystarczy, a reszta się nie liczy ???
Jeżeli doczytałeś tekst do końca i zrozumiałeś przesłanie to super.
Jeśli nie rozumiesz ? Chodzi o to, aby śmieci były w śmietniku, a nie walały się w lesie czy jakimś rowie !!!
Na przestrzeni 100 m znaleziono tylko przy drodze ponad 130 butelek i górę innych dziwnych śmieci razem 10 dużych worków!! A to tylko wierzchołek góry w porównaniu z tym co jeszcze zostało do sprzątnięcia ???

Jeśli kogoś uraziłem przepraszam nie było to moją intencją tylko zwrócenie uwagi na wspólny problem śmieci w lesie i na drodze :D

Zwracajmy na to uwagę - to nic nie kosztuje

Nasza informacja spotkała się z dobrym odbiorem społecznym bo 7 szt z 15 powieszonych zniknęło ( ale nie zostały wyrzucone do lasu ) Akacja trwa nadal za każdą 1 szt zerwaną wieszamy 2 kolejne . Jutro mamy do powieszania 14 szt .

Pozdrawiam

PS Do zrywających : Stać mnie na to, aby wszystkie drzewa w promieniu 100 metrów miały ten przekaz.

Wildze że nadmiar czasu Panie ,,Floyd:, jest niezaprzeczalny. Dobrze by było swoja inicjatywa ogarnąć Czarna Górę. Rozumiem że się wróciło z rejsu i coś trzeba robić. Ciekawe na jaki czas starczy zapału?

Heniu - ot mentalność gbura... to nie nadmiar czasu ale duch obywatelski i przyzwoitość

Odpowiem krótko:
Szczerość- zaleta, przez wielu buraków nazywana chamstwem lub jw.
Spadam z tego wątku bo tu prostactwo.

spadaj prostaku

w bojanie wszyscy sa buraki

No i co by człowiek dobrego nie zrobił, to zawsze się znajdzie ktoś komu się to nie podoba.... a nawet gorzej, bo krytykuje zamiast siedzieć cicho

Henio pływam kilka razy do roku, jak znajdę czas tu niedaleko na Bieszkowicach. Widzę ,iż ciebie też poruszył temat śmieci. Wystarczy, abyś, posprzątał tyko wzdłuż płotu i kawałek drogi i problem zniknie sam jeśli inni się przyłączą. Mnie osobiście ,któregoś dnia tak zirytowała góra butelek, iż postanowiłem ją sprzątnąć. Polecam to dobry relaks po 10 godzinnym dniu pracy 5 dni w tygodniu.

PS Nie jestem żadnym społecznikiem itp. wręcz odwrotnie.

Henio to chyba sfrustrowany emeryt, który z nudów lata po forach i prowokuje ludzi. Jego 3 grosze są w każdym temacie i w każdym atakuje, sami sprawdźcie. Myślę, że szkoda farby na taką "postać".
Pozdrawiam

Henio to burak, i tyle w temacie, po co wogle piszecie o nim.

Wielki plus za inicjatywe posprzątania burdelu, który jakiś wieśniak zrobił na waszej ulicy.

Floyd -widzę że jesteś normalny w wyrażaniu swoich myśli a dosłowniej ujmując komentarzy. Napisałem co napisałem ale Ciebie nie obrażałem ani innych. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Wyraziłem je bez obelg. Za co mi sie oberwało.Twoja reakcja jest normalna za to niektórych została nazwana po imieniu- patologia i buractwo. Jak inaczej nazwać kogoś komentarz kto inny pogląd komentuje obrażaniem. Na komentarz nawet nieprzychylny nie odpowiada się obelgami tylko wyrażeniem swojego zdania tak jak to uczyniłeś i wiem że jesteś ok. Życzę najlepszego w realizowaniu się.

Witam
Nasi dzielni mieszkańcy wyszli już z leśnych gawr i zaczęli na nowo spożywać preparaty . Dziwny jest fakt , iz nikt z pijących nie zbiera butelek po piwie choć są zwrotne . Wiadomo klient bogatszy zajechał maluchem . Lasek za sportisem skręt w prawo to prawdziwe śmietnisko i ten bar w lesie ? Walajace sie tam butelki wędrują coraz to bliżej na Dambnik pomimo obserwacji terenu podczas spacerów z psem nie spotkałem nikogo odpowiedzialnego za ten syf ???

Bo właśnie w tym miejscu młodzież ma swoje schadzki

a potem nastolatki z brzuchami chodzą, patologia