Na jakiej podstawie uważasz, że "ciekawy"? Pod kątem olewania klientów, obiecywania, sprzedaży mieszkań o metr mniejszych niż wg wcześniej wniesionych opłat? A może developer sad oil jest dla...
rozwiń
Na jakiej podstawie uważasz, że "ciekawy"? Pod kątem olewania klientów, obiecywania, sprzedaży mieszkań o metr mniejszych niż wg wcześniej wniesionych opłat? A może developer sad oil jest dla Ciebie ciekawy, bo mieszkania są pełne niedoróbek? Na przykład pękająca hydroizolacja, o której "kierownik budowy", który prawdopodobnie pierwszy raz był na budowie, gdy odbieraliśmy mieszkanie, powiedział: że nie taki był cel hydroizolacji i pod spodem jest papa - o nic więcej się nie trzeba martwić.
Faktycznie, ciekawy developer, z "fachowymi" ludźmi na pokładzie ;-).
Nie poleciłbym wrogowi kupowania w Sad-Oil'u.
zobacz wątek