Re: Samotna mama, czy ktoś ją zechce? :D
No cóż, trochę na tym świecie już żyję i trochę widziałem, więc pewnie coś jednak mogę napisać.
W takich przypadkach trudno zwykle jest mówić o doświadczeniu. Ilu jest w końcu mężczyzn,...
rozwiń
No cóż, trochę na tym świecie już żyję i trochę widziałem, więc pewnie coś jednak mogę napisać.
W takich przypadkach trudno zwykle jest mówić o doświadczeniu. Ilu jest w końcu mężczyzn, którzy wielokrotnie przerabiali temat "kobieta z dzieckiem" i mają bogate doświadczenie w tym temacie? Bo nawet jeżeli raz przeżyli cos takiego i było to dla nich niemiłe, to czy można tu mówić już o doświadczeniu?
Ja z reguły jestem optymistą i wierzę, że jak obie strony mają dobre podejście, to da się taki związek poukładać.
zobacz wątek