Re: Samotna mama, czy ktoś ją zechce? :D
@Tinker Bell - Twój wpis jest pokrzepiający :)
Czytając powyższe wpisy też sobie pomyślałam, jak można porównywać miłość do dziecka z miłością do mężczyzny. To zupełnie inna miłość,...
rozwiń
@Tinker Bell - Twój wpis jest pokrzepiający :)
Czytając powyższe wpisy też sobie pomyślałam, jak można porównywać miłość do dziecka z miłością do mężczyzny. To zupełnie inna miłość, ale to chyba tylko my kobiety zrozumiemy.
Cieszę się, że Tobie się udało i życzę, aby trwało jak najdłużej (czytaj: na zawsze :D)
zobacz wątek