Re: Samotna mama, czy ktoś ją zechce? :D
Dobra, żeby nie było... Wierzę, że związek z dzieciatą partnęrką może się udać, ale tylko pod warunkiem, że będzie w tym miłość przede wszystkim do siebie nawzajem, a nie przede wszystkim do...
rozwiń
Dobra, żeby nie było... Wierzę, że związek z dzieciatą partnęrką może się udać, ale tylko pod warunkiem, że będzie w tym miłość przede wszystkim do siebie nawzajem, a nie przede wszystkim do dziecka. W przeciwnym razie związek taki będzie miał egoistyczne fundamenty. Dziecko jest ważne, tego nie trzeba tłumaczyć, ale nie może wg mnie być ważniejsze od partnera/partnerki (rola autorytetów i pozycja w rodzinie).
zobacz wątek