Re: Samotna mama, czy ktoś ją zechce? :D
Zgadza się, ale jak to w związkach bywa nigdy nie jest idealnie zawsze, a zobowiązania utrudniają odejście, co z różnych przyczyn może być też dobre.
Wyobraźmy sobie, że rozchodzimy się z...
rozwiń
Zgadza się, ale jak to w związkach bywa nigdy nie jest idealnie zawsze, a zobowiązania utrudniają odejście, co z różnych przyczyn może być też dobre.
Wyobraźmy sobie, że rozchodzimy się z kimś, po jakiejś kłótni. To byłby nonsen przecież. Zobowiązania dają ludziom do myślenia i jest czas na ochłonięcie i pogodzenie się.
A z takim sexprzyjacielem jak będziesz miałą jeszcze ze dwójkę dzieci i on ciebie zostawi, to co? Przecież sama chciałaś żyć na tzw "umowę na gębę"
zobacz wątek