Odpowiadasz na:

Re: Samotność zabija :-(

Julka, głowa do góry. Najgorzej jest, gdy się siedzi i rozmyśla o swojej samotności. Nie tylko Ty jesteś sama. Staraj się czymś zająć, widzisz, dziś jest ładna pogoda, ja już zdążyłem pograć w... rozwiń

Julka, głowa do góry. Najgorzej jest, gdy się siedzi i rozmyśla o swojej samotności. Nie tylko Ty jesteś sama. Staraj się czymś zająć, widzisz, dziś jest ładna pogoda, ja już zdążyłem pograć w piłkę ze starymi kumplami z liceum, a zaraz ze znajomymi ze studiów lecimy na rowerkach na małą wyprawę :-) Staraj się być jak najwięcej z ludźmi a z czasem spotkasz kogoś interesującego. I nie rób niczego na siłę, lepiej poczekać na kogoś wartościowego niż wiązać się z byle kim, a potem przeżyć rozczarowanie. To ja rozpocząłem wątek "samotność zabija", miałem wtedy doła. Teraz nadal nie ma na horyzoncie żadnej dziewczyny, ale jakoś się trzymam i staram się nie zastanawiać nad tym, jak fajnie mogłoby być, gdybym kogoś miał. Trzymaj się, uwierz w swoją wartość i nawet niech Ci przez myśl nie przejdzie to, że z Tobą może być coś nie tak. I poczytaj sobie wątek "Majówka", może dasz się skusić?

zobacz wątek
22 lata temu
Taki tam

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry