Odpowiadasz na:

Witaj Piotr 1968:-) Obiecałam, że napisze więc zacznę od pozytywow. Okolica ładna, tuż za oknem las. Plaża trochę ponad 1 km no i morze. Można spacerować, odpoczywać i zbierać bursztynu. Zabiegi... rozwiń

Witaj Piotr 1968:-) Obiecałam, że napisze więc zacznę od pozytywow. Okolica ładna, tuż za oknem las. Plaża trochę ponad 1 km no i morze. Można spacerować, odpoczywać i zbierać bursztynu. Zabiegi takie siebie. Turnus zmierza ku końcowi. Zorganizowane były1 raz tance. Często też chodzimy potańczyć do Klubu Ster. W lokalnych barach zimne piwo i smaczna zupa rybna. Nie polecam ryby w Robinson po drodze na plażę. Odmrazany w mikrofali i obsmazony a w środku surowy. W pozostałych lokalach ok. Często jeździmy do Gdańska autobusem, gdzie zwiedzamy, pływam statkiem... Sobieszewo to dziura jak nie ma pogody słonecznej to klapa. Śniadanie B wcześnie o 7,15 a zabiegi zaczynają się dla wszystkich dopiero o 8, 30.. Między zabiegami a obiadem pozostaje zbyt mało czasu by gdzieś wyjść bo obiad o 12. Po obiedzie znów zabiegi. Kończą się też różnie. Kolacja o 17. Kilka razy po kolacji jeszcze wykłady. Towarzystwo w pokoju super. Pozostałe byle jak. Żałuję, że nie zmieniłam terminu. Może byłoby weselej. Wasza grupa będzie fajna patrząc po wpisach na tym forum. Pozdrawiam :-)

zobacz wątek
6 lat temu
~Gosia15

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry