I tu sie zdziwisz
Mieszkam w domku i tu wokół dopiero jest hołota. Wolność Tomku w swoim domku na tych 600 m działki. Wrzaski i grille do rana, disco polo cały dzień, jak na karuzeli (bo remont elewacji, dachu albo...
rozwiń
Mieszkam w domku i tu wokół dopiero jest hołota. Wolność Tomku w swoim domku na tych 600 m działki. Wrzaski i grille do rana, disco polo cały dzień, jak na karuzeli (bo remont elewacji, dachu albo po prostu mycie auta), drące się bachory (hodowane, a nie wychowywane) i wieeeele innych przypadków.
Co do starego budownictwa to najgorzej jest w nowych blokach. Tam to dopiero zjeżdża się hołota, która potrafi robic remonty w środku nocy...
Problem dotyczy nie miejsca zamieszkania, ale braku kultury u ludzi. Jesteśmy narodem chamów i taka jest smutna prawda.
zobacz wątek