Niestety co do Chełmu to należy się zgodzić z sąsiadem...
Odkąd postawili nowe bloki, naprowadzało się pełno cebulaków to nie ma dnia spokoju. Albo notoryczne wydzieranie się do rana na całym osiedlu bo przecież wielkie powroty do domu z imprez. Nikt nie...
rozwiń
Odkąd postawili nowe bloki, naprowadzało się pełno cebulaków to nie ma dnia spokoju. Albo notoryczne wydzieranie się do rana na całym osiedlu bo przecież wielkie powroty do domu z imprez. Nikt nie zwraca uwagi. Albo papierosy wszędzie to znaczy na balkonie i cały dym do góry leci reszcie sąsiadów umilając życie, lepiej jak pali pod klatką, niszczy elewację i kipuje do ogródka. To znowu remonty o północy, o bachorach która walą nogami od rana do późnego wieczora a rodzice są zadowoleni że dziecko żywotne nie wspominam. Zero zrozumienia, że ludzie pracują cały dzień, że czasami mają nocne zmiany. Nic. Także te dni sąsiadów w tym mieście to chyba jakiś bubel marketingowy
zobacz wątek