Dokładnie. W praktyce często jest tak, ze wszyscy się biją pół nocy z myślami co tu zrobić i czy dzwonić na policje czy samemu się fatygować do palanta. Samo się niestety nie naprawi i nie...
rozwiń
Dokładnie. W praktyce często jest tak, ze wszyscy się biją pół nocy z myślami co tu zrobić i czy dzwonić na policje czy samemu się fatygować do palanta. Samo się niestety nie naprawi i nie polepszy, chyba ze hołota się przeprowadzi.
A tak na marginesie to dobrze wiedzieć że i inni mają tego typu problemy.
zobacz wątek