WULGARNOSC POWSZECHNA
Wulgaryzmy sa prawnie zabronione w miejscach publicznych ale nikt sie z tym nie liczy bo prawo w tym kraju nie dziala. Przykry to widok idacej damy z telefonem komorkowym wykrzykujacej to tegoz...
rozwiń
Wulgaryzmy sa prawnie zabronione w miejscach publicznych ale nikt sie z tym nie liczy bo prawo w tym kraju nie dziala. Przykry to widok idacej damy z telefonem komorkowym wykrzykujacej to tegoz telefonu same "K", "H" czy na "P". Tak samo mamy w restauracjach, barach czy pubach. Nie ma miejsca na "tej ziemi" gdzie czlowiek moglby spedzic spokojnie czas nie slyszac tych wulgaryzmow. Nawet mieszkajac w swoim domu tez jest to samo bo przechodzi element chodnikiem, klnie na czym swiat stoi a w ogrodku bawia sie dzieci i pytaja rodzica co to zanczy "K". Pomijam juz ze w wielu rodzinach tak sie teraz normalnie rozmawia i w takim jezyku wychowuje sie dzieci. A wszystko to zaczeli blazny III Rzeczypospolitej czyli niejaki Wojewodzki czy tez Wisniwski z Ich Troje tymi swoimi "zarąbistymi" wypowiedziami. Pozdrawiam wszystkich mowiacych poprawnym polskim jezykiem.
zobacz wątek