Re: Ściąganie pokarmu
my również mieslismy podobny problem moja maja była strasznym spiochem i trzeba było ja wybidzac na jedzonko, ssanie z piersi odpadało, normalnie musiałam jej "wciskac " smoczek od butelki ale ona...
rozwiń
my również mieslismy podobny problem moja maja była strasznym spiochem i trzeba było ja wybidzac na jedzonko, ssanie z piersi odpadało, normalnie musiałam jej "wciskac " smoczek od butelki ale ona wazyla tylko 2 kg, jak spała to ciagle siedziałam z laktatorem i robiłam zapasy , w ten sposob rozbudziłam laktacje i miałam zapasy mleczka
zobacz wątek