Odpowiadasz na:

W tzw. multipleksach

niepodzielnie dominuje żenująca jankeska szmira dla rechoczących półgłówków z popcornem. Programowo wolna od jakichkolwiek pretensji artystycznych, nastawiona jedynie na dostarczenie gawiedzi... rozwiń

niepodzielnie dominuje żenująca jankeska szmira dla rechoczących półgłówków z popcornem. Programowo wolna od jakichkolwiek pretensji artystycznych, nastawiona jedynie na dostarczenie gawiedzi rozrywki w najprymitywniejszej formie i utrzymanie owej gawiedzi w swojej głupocie (święte prawo rynku - im konsument głupszy, tym więcej kupi). Witamy w kapitalistycznym raju!
Tasiemcowe bloki reklamowe perfekcyjnie wpisują się w tę filozofię - we are living in material world, skoro kupiłeś towar pt. "film", to czemu nie miałbyś zakupić też kilku innych towarów. Nie rozumiem więc, skąd to oburzenie.
Nadwrażliwym frajerom pozostaje korzystanie ze zdychających kin studyjnych lub gwałcenie szczytnych idei ACTA.

zobacz wątek
13 lat temu
~Zjadliwy

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry