Odpowiadasz na:

Likwidacja, lub ograniczenie reklam skutkowałoby jednym

zwiększeniem frekwencji... Nie chodze do kina z kilku powodów, np. drażnią mnie ryczący na max, dxwięk (strasznie silny na reklamach zwłaszcza), jak i obecność reklam... To tak samo jak z filmami... rozwiń

zwiększeniem frekwencji... Nie chodze do kina z kilku powodów, np. drażnią mnie ryczący na max, dxwięk (strasznie silny na reklamach zwłaszcza), jak i obecność reklam... To tak samo jak z filmami DVD, człowiek kupi płytę, a tu go katują jakimiś antypirackimi ostrzeżeniami, czasem jakiś trailer też dadzą... Pirat nie ma problemu, bo ma wycięty sam film :-).

Gdzie tu sens?

zobacz wątek
13 lat temu
~qaz

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry