Gdy tylko powstało multikino i zaczęto mnie karmić bez mojej woli reklamami, przestałem definitywnie chodzić do kina. Czuję sie z tym wyśmienicie. Nie odczuwam braku w mojej egzystencji, tej rozrywki.
Gdy tylko powstało multikino i zaczęto mnie karmić bez mojej woli reklamami, przestałem definitywnie chodzić do kina. Czuję sie z tym wyśmienicie. Nie odczuwam braku w mojej egzystencji, tej rozrywki.
zobacz wątek