Jeśli multipleksy nie są w stanie się utrzymać i zarobić, sprzedając bilety pod dwadzieścia kilka złotych i popcorn dwa razy drożej niż gdziekolwiek, to widzę dwie możliwości: albo kiepsko u nich z...
rozwiń
Jeśli multipleksy nie są w stanie się utrzymać i zarobić, sprzedając bilety pod dwadzieścia kilka złotych i popcorn dwa razy drożej niż gdziekolwiek, to widzę dwie możliwości: albo kiepsko u nich z zarządzaniem, albo jest to zmonopolizowany biznes nastawiony na niczym nieuzasadnione, przeskalowane zyski. Myślę tylko, że życie nie znosi próżni - jakaś konkurencja prędzej czy później się pojawi...
zobacz wątek