Odpowiadasz na:

Szczególnie przed seansami dla małych dzieci

Poszliśmy kiedyś z 2,5 latkiem na Kubusia Puchatka. Jakiś debil w kinie puścił przed porannym seansem dla maluchów zwiastuny młodzieżowych filmów + standardowe reklamy. Trwało to też 20 minut, a... rozwiń

Poszliśmy kiedyś z 2,5 latkiem na Kubusia Puchatka. Jakiś debil w kinie puścił przed porannym seansem dla maluchów zwiastuny młodzieżowych filmów + standardowe reklamy. Trwało to też 20 minut, a niestety zdolność percepcji małego dziecka kończy się dość szybko, w związku z czym zamiast obejrzeć zakończenie filmu, obejrzał sobie reklamy. Na razie do kina po raz kolejny się nie wybieramy. Ze starszym chodzimy miesiąc po premierze, na sali jest wtedy kilka osób i można spokojnie, nikomu nie przeszkadzając wejść po 15 minutach:)

zobacz wątek
13 lat temu
~to_ja

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry