Re:
no, jak miło. z przyjemnością odetchnę od parafilozofii.
zawsze, gdy tu zaglądam, to nacinam się na jakiś podszyty głęboką ideologią wykład, który prowadzi nasz etatowy wykładowca,...
rozwiń
no, jak miło. z przyjemnością odetchnę od parafilozofii.
zawsze, gdy tu zaglądam, to nacinam się na jakiś podszyty głęboką ideologią wykład, który prowadzi nasz etatowy wykładowca, człowieczek renesansu.
ale widzę, żeśmy dostali na dziś godziny rektorskie.
może jeszcze na sobotę i niedzielę?
moglibyśmy sobie pobełkotać na niskim poziomie przez trzy dni.
później i tak trzeba będzie podnieść poziom na wysokość wigilijnego stołu.
zobacz wątek