Widok
Seniorzy i ich godziny w sklepach
Czy mógłbym prosić, aby seniorzy trzymali się swoich godzin w sklepach? Wczoraj nie wpuścili mnie do pustego sklepu, bo wiadomo.. A dzisiaj po 9.00 Lidl zawalony seniorami. Ja rozumiem, że sama idea wyznaczania komukolwiek godzin w jakich ma robić zakupy jest słaba, ale nie utrudniajmy sobie na wzajem..
Spróbuj to wytłumaczyć mojej matce: ona dobrze zna swoje prawa i jeśli ktoś spróbuje grzecznie zwrócić jej uwagę zrobi awanturę na całą Biedronkę a i torebką przez łeb pociągnąć potrafi. Z dziadkami nie wygrasz, do nich niewiele trafia, wszystko wiedzą lepiej - trzeba zacisnąć zęby, uzbroić się w cierpliwość i obiecać sobie, że gdy za kilka lat zacznę przypominać swoją matkę dla dobra wszystkich szybciutko rzucę się pod pociąg.
No niestety z seniorami jest kłopot. Ja robię zakupy ok. godz. 6.30 przed pracą bo ludzi wtedy w sklepie jest niewielu. Niestety seniorzy o tej porze też są i robią kolejki bo np. w Xawierze 3 plasterki sera, 2 plasterki szynki itp. Tylko na dzisiejsze śniadanko bo musi codziennie mieć świeże...... A ja się do pracy spieszę......
Z tym, że ostatnio nie wszedłem do Xawiera chwilę przed 10, bo było już za dużo osób i kilka osób stało na zewnątrz. Oczywiście w środku część to seniorzy. Mi jeszcze udało się wcisnąć rzutem na taśmę, ale tym co byli za mną już nie.. To już nie chodzi o to kto się boi o życie i zdrowie. Tu chodzi o normalną ludzką przyzwoitość!