Re: Sercowo-rozsądkowy dylemat
Kochana, z panem X nie wiązałabym przyszłości, niestety ale taki jest ten typ mężczyzny, i to co nie podoba ci się już teraz nigdy się nie zmieni, on nigdy się za siebie nie weźmie, nie ma wyższych...
rozwiń
Kochana, z panem X nie wiązałabym przyszłości, niestety ale taki jest ten typ mężczyzny, i to co nie podoba ci się już teraz nigdy się nie zmieni, on nigdy się za siebie nie weźmie, nie ma wyższych oczekiwać i ambicji, podejrzewam wręcz że dzieci chce wziąć aby nie płacić alimentów tylko je brać od żony, ale praktycznie to ty będziesz utrzymywać całą familkę, skreśl go od razu, i bądź stanowcza i zdecydowana, niewzruszona na jego deklaracje, błagania i obietnice, on chce ślubu i dziecka żeby Ciebie - pracowitą i zaradną do siebie przywiązać, bo wie że przy tobie nie zginie, ciepły kąt, pełna lodówka..
a ten drugi kto wie co go odmieniło... nie raz nowa miłość może przyjść niespodziewanie,
ale Pana X pozbądź się czym prędzej, to nie jest miłość tylko jego plan żeby cie uwiązać i wykorzystywać !
zobacz wątek