Serwis na ul. Do Studzienki... wpadka czy norma ?
W styczniu oddałem tam rower do przełożenia osprzętu . W miejsce starej grupy 8 mieli założyc nową na 10 biegów ( mieszanka nowej 105 i ultegry ) oraz nowe kółka ( Whr 560 ) . Nic wielkiego ,...
rozwiń
W styczniu oddałem tam rower do przełożenia osprzętu . W miejsce starej grupy 8 mieli założyc nową na 10 biegów ( mieszanka nowej 105 i ultegry ) oraz nowe kółka ( Whr 560 ) . Nic wielkiego , rutynowa robota .
Ze względu na długą zimę i nawał pracy udało mi się przejechać dopiero ok.600 km ... na szczęście ! Postanowiłem zrobić inspekcję bo napęd sprawował się fatalnie a z okolicy tylnej piasty i suportu zaczęły dochodzić dziwne i obce odgłosy . Oto lista fuszerek wykonanych na mój koszt ( przekładka kosztowała 120 pln ) przez w.w. zakład :
1. przerzutki nie trzymały indeksu , szczególnie tylna dostała szału . Przyczyną było użycie końcówek oporowych najgorszych z możliwych ! Druty pancerza przebiły się przez nie prawie natychmiast !
2. piasta tylnego koła wyrażnie " zacinała " od lewej strony . Po rozebraniu okazało się że lewa strona pracowała na 7 a nie 9 kulkach , dwie poniewierały się wewnątrz korpusu .
3. suport ( Ultegra 6600 ) zaczął delikatnie " chrupać " , okazało się że został "przeciągnięty " przy montażu czyli za ciasno skręcony . Pytanie czy łożyska jeszcze żyją czeka na odpowiedż .
4. prosiłem aby piasty nowych kół przesmarować ( dałem extra smar ) i wyregulować , wiadomo jak mocno Shimano skręca piasty w fabryce . W piastach nie zastałem mojego smaru tylko śladowe ilości montażowego . Niemniej za tę - nie wykonaną czynność - wzięto ekstra kasę .
Więcej się spieprzyć nie dało bo chyba nie było już takiej możliwości !
Być może inni klienci zostali tam obslużeni porządnie ale z mojej strony komentaż może być tylko jeden - omijać z daleka !
zobacz wątek