Odpowiadasz na:

Re: Serwis na ul. Do Studzienki... wpadka czy norma ?

Echchch... Panowie, tak się przyczytuję Waszej korespądęcji i sobie myślę, jakie mam szczęście, że choć osobiście wykonując większość robót mech przy swoich bike'ach, to jednak mam za plecami... rozwiń

Echchch... Panowie, tak się przyczytuję Waszej korespądęcji i sobie myślę, jakie mam szczęście, że choć osobiście wykonując większość robót mech przy swoich bike'ach, to jednak mam za plecami (W-wa, ul. Ciołka) uprzejmego i kompetentnego Pana Piotra od Szura... Człowiek ten nie tylko udziela mi rabatu przy zakupach, jako stałemu klientowi, ale także przy okazji wykonuje darmowe regulacje napędu i kół, tudzież udziela licznych i bardzo trafnych porad dotyczących exploitacji oraz conservacji sprzętu. Nieoceniony ten Gość swoją fachowością i życzliwością sprawia, iż wizyty w sklepie Pana Ryszarda Szurkowskiego są rozkoszą. Czego sobie i Wam życzę.
Nie zawsze jednak jest tak pięknie, więc jestem zdania, że niezależnie od płci, posiadanego wolnego czasu i innych czynników warto znać się na sprzęcie i samodzielnie go obsługiwać, bo to pozwoli zaoszczędzić mnóstwo kasy, czasu i nerwów. Największym problemem jest skompletowanie narzędzi i miejsce na naprawy, ale z biegiem czasu można zgromadzić niezbędny zestaw kluczy, szczypce do linek, bacik do trybów, szczotki do czyszczenia napędu, rozpinacz do łańcucha, smary, oleje, płyny i szpreje; potem zwinąć dywan w dużym pokoju, rozłożyć na podłodze plandekę fi500 i do dzieła! :-)
Dla mnie grzebanie przy rowerach to najlepszy relaks. Gdybym był milionerem, robiłbym rowery i rozdawał ludziom za symboliczną złotówkę. Swoją drogą, gdyby więcej dzieciaków jeździło na rowerach, może mniej sięgałoby po narkotyki i alkohol? Czy nasze państwo prawa musi zarabiać na cle za rowery i części rowerowe? Wódka niech kosztuje dwa razy więcej, a rowery - dwa razy mniej, i narzędzia do nich też. Może wtedy ludzie nie będą jeździć po pięć lat na jednym napędzie i czekać tydzień na wymianę w serwisie, bo nie stać ich na klucze za 200 zł? Ale odnoszę wrażenie, że wielcy politycy mają nas, rowerzystów, w dupie, czym dowodzą, że ze swoim myśleniem nadal sami tkwią w dupie, i to ciemnej.

Yary

zobacz wątek
18 lat temu
~Yary Squary

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry