A oprócz tego są jakieś inne "symptomy" pozabiologiczne? może faktycznie stres albo inne męskie bolączki. Ktoś zapytał jak wygląda rano, odpowiedz proszę bo ja mam podobny problem. tzn są wieczory,...
rozwiń
A oprócz tego są jakieś inne "symptomy" pozabiologiczne? może faktycznie stres albo inne męskie bolączki. Ktoś zapytał jak wygląda rano, odpowiedz proszę bo ja mam podobny problem. tzn są wieczory, że wszystko jest jak powinno a innym razem nic z tego. Rozmawiałam ze swoim i usłyszałam, że to stres, przemęczenie i inne takie bajki ale sama już nie jestem pewna. bo dla kobiety jest to strasznie frustrujące, zwłaszcza takiej z wysokim libido. Co mówi Twój facet? bagatelizuje problem czy może unika zbliżeń? Próbowałaś wysłać do lekarza?
zobacz wątek
