Po maratonie rolkowym postanowiliśmy się trochę zabawić w pubie na terenie stadionu. Na plakatach info, że imprezy taneczne w piątki i soboty od 19:00.. przyszliśmy po 20:00...parkiet pusty...razem ze znajomymi chcieliśmy potupać nóżką...ale puszczane przez DJa (starsznie niesympatyczny pan) piosenki były od sasa do lasa...od disco polo (seriously!) po łupanki...postanowiliśmy go trochę nakierować na to co lubimy i przy czym się pobawimy...nadmienię, że byliśmy praktycznie jedynymi gośćmi pubu...tak więc podeszliśmy, żeby poprosić o parę hiciorów..w odpowiedzi usłyszeliśmy, że...PAN NIE ROBI KONCERTÓW ŻYCZEŃ I ŻE PŁACĄ MU ZA "CZAS ANTENOWY". Zamurowało nas! Na 10 puszczonych kawałków można się było pobawić przy jednym....
Miejsce sympatyczne..obsługa się stara...no ale z takim podejściem żadnych tańców tam nigdy nie będzie! ZMIEŃCIE DJ'A!! Bo pan który obecnie "puszcza piosenki" na miano DJa napewno nie zasługuje.