Odpowiadasz na:

Problem nie dotyczy faktycznie samego 500+ ale całej otoczki , która jest wokół.
Osobiście znam rodziny ( Mam znajome ) co rok po roku mają kolejne dzieci . Pierwsze dzieci w wieku 21 lat i... rozwiń

Problem nie dotyczy faktycznie samego 500+ ale całej otoczki , która jest wokół.
Osobiście znam rodziny ( Mam znajome ) co rok po roku mają kolejne dzieci . Pierwsze dzieci w wieku 21 lat i od tamtej pory siedzą w domach nie pracują tylko powiększają swoją rodzinę. Rozumiem, że ktoś marzy o rodzinie tylko trzeba mieć mu temu jakieś predyspozycje . Są to osoby co szkołę ukończyły na liceum , doświadczenia zawodowego nie mają żadnego ( no bo jak jak od kilku lat siedzą w domu i wychowują swoje dzieci) . Oczywiście dodatkowo nie przelewa się tym rodzinom więc korzystają ze wszystkich ,, dodatków " . Słyszałam już, że nawet nie wrócą do pracy na razie. Myślę, że ludziom chodzi właśnie o to . Przez dodatki innym nie chce się już pracować. ,, Bo po co " . Osobiście wolałabym aby ceny w sklepach były mniejsze bo lubię masło a nie margarynę a płacenie za masło 17 zł zaczęło mnie przerażać. Cześć osób nie rozumie , że coś jest kosztem czegoś lub z czegoś wynika . W Polsce jest drogo , a 500 zł nikomu nie pomoże.

zobacz wątek
7 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry